lut 21 2004

***


Komentarze: 1

[...]oczy zamglone/suche spojowki/kolana totalnie zrujnowane/glos gdzies wieznie w gardle, slychac tylko bezksztaltny swist powietrza/usta wysuszone, blagajace o lyk zimnej wody/i cisza-sluch gdzies zaginal[...] uwilbiam te imprezy spedzone w gronie najblizszych mi osob, nie musze niczego udawac, jestem soba, robie to co lubie i wszyscy to szanuja/jestem szczesliwa...

montgomery : :
02 marca 2004, 17:23
dzizys..te mlodziez:D znajdz mi dyske gdzie puszczaja muze w latach 60,70 ,80 to Ci pojde:] a jak na razie..wole exo:] zyc nie umierac!!:D

Dodaj komentarz