lut 14 2004

:PP


Komentarze: 0

tydzien odpoczynku od Was wszystkich dobrze mi zrobil, chociaz ciezko jest sie pozbierac z szoku wywolanego nasza szara polska rzeczywistoscia :/ do tego wszystkiego dochodzi tesknota za Nim* i ogolne zmeczenie podroza... ale nie narzekam-inni maja gorzej :)) [*On-niewysoki blondyn, powiedzialabym chudy, zielone oczy, zajebisty usmiech i mniaam usteczka] wyjazd byl ogolnie udany, ludzie po prostu zajebisci, sniegu po uszy, trasy-? a kto jezdzi po trasach, wylacznie extreme w glebokim puchu miedzy skalkami :D a wieczorami....ehhh.....pocieszam sie wizja tegorocznych wakacji, ktore rozpoczna sie juz za...4 miesiace, yeah! zyc nie umierac...a w poniedzialek do szkoly znowu

montgomery : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz