smutek
Komentarze: 0
jakos tak dziwnie sie czuje....mam ochote z kims pogadaac ale...nie mam z kim :/ wszyscy moi znajomkowie gdzies sie rozproszyli po swiecie! jakis czas temu postanowilam, ze juz nigdy tu nic nie napisze ale odczuwam jakas ogromna potrzebe napisania tej notki. a wszystko z powodu smierci mojego kolegi, Pawła. to straszne i niesprawiedliwe-tak mlode osoby nie powinny umierac...wczoraj znalazlam nasze zdjecia z podstawowki, takie usmiechniete obejmujace sie dzieciaczki...przypomnialo mi sie wspolne siedzenie w lawce, klotnia na mikolajki...takie luzne wspomnienia...ciezko mi pojac to co sie stalo, ciagle w to nie wierze, lapie sie na mysleniu, ze spotkam Go na boisku jak bedzie palil szluga z Wojtkiem.... nie wierze w to, ze juz Go nie ma wsrod nas....
Dodaj komentarz